Szybka gotówka – uważaj!
Codziennie w internecie czy też w telewizji spotykamy się z ofertami firm, które proponują szybkie pożyczki, możliwe do udzielenia właściwie od zaraz. Wydaje się to korzystną opcją dla osób, które z jakiegoś powodu znalazły się w trudnej sytuacji życiowej i bardzo szybko potrzebują zatrzyku gotówki.
Firmy takie jednak bardzo często żerują na ludzkiej desperacji. Procenty pożyczek są wyższe aniżeli te, które otrzymamy w sprawdzonym banku. Co prawda procedura jest szybsza i wystarczy tylko dowód osobisty, aczkolwiek należy uważać na ewentualne konsekwencje wzięcia pożyczki w mało znanej instytucji. Może się bowiem okazać, że odsetki, które później będziemy musieli uiścić są zdecydowanie wyższe niż takie, jakie chcielibyśmy zapłacić. Niestety, ludzka uczciwość jest w dzisiejszym świecie rzeczą niezwykle niepewną i najlepsza rada to: nie wierz na słowo, sam przeczytaj umowę, aby później nie być zaskoczonym „po fakcie”. Dokument podpisany ma moc prawną, nawet jeśli podpisujący nie zaznajomił się z jego treścią. Na jego podstawie do domu lub mieszkania pożyczkobiorcy mogą przyjść wezwania do zapłaty lub w ostateczności komornik.
Jest więc niezwykle ważne, aby dokładnie czytać umowy. Żeby mieć pewność, że mamy do czynienia z ludźmi uczciwymi warto pokazać tekst dokumentu znajomemu prawnikowi. Przed wzięciem pożyczki warto również zapytać bliskim o polecane firmy.
Warto również podkreślić, że dostęp do tego typu firm, udzielających szybkie pożyczki ma teraz w zasadzie każdy, niezależnie od miejsca zamieszkania. Nie trzeba jechać do miasta, aby wziąć pożyczkę – można to zrobić przez internet na jednej z tego typu stron internetowych. Pożyczkobiorca dostaje wówczas zwykły przelew na konto, a umowę dostarcza elektronicznie. Najczęściej należy ją wydrukować, a potem podpisać i gotowy skan drogą mailową dostarczyć do firmy, która udzieli nam pożyczki. Jest to szybki i prosty sposób, ale znowu trzeba zaapelować o to samo – o czytanie umów, ponieważ w Internecie możemy łatwo zobaczyć firmy, które chcą się wzbogacić na czyimś nieszczęściu.